Pod koniec marca pracownicy cywilni resortu obrony narodowej powinny otrzymać zapowiadane podwyżki o 20 proc. z wyrównaniem od stycznia 2024 r. Nie wiadomo, czy pracownicy akademii wojskowych będą mieli podwyższone wynagrodzenia z potrąceniem składek na ubezpieczenia czy też po wsparciu z budżetu MON obciążą one pracodawców. Niższe niż zapowiadano podwyżki otrzymają pracownicy Agencji Mienia Wojskowego do czasu nowelizacji ustawy budżetowej.
Tegoroczne podwyżki dla pracowników wojska wyniosą ok. 1300 zł brutto. Jak szacuje Zenon Jagiełło, przewodniczący NSZZ Pracowników Wojska, w ostatnich 8 latach wynagrodzenia pracowników cywilnych w resorcie obrony narodowej zwiększyły się średnio o 2230 zł brutto. Na podwyżki cywilnych pracowników resortu ON przewidziano ok. 1,6 mld zł (o 30 proc. dla nauczycieli i 20 proc. dla pozostałych). Z tej puli – na co zgodził się szef MON - wyłączono podwyżki najniższego wynagrodzenia z 1300 do 1800 zł brutto w tabeli zaszeregowania w Ponadzakładowym Układzie Zbiorowym Pracy dla Pracowników Wojskowych Jednostek Organizacyjnych Sfery Budżetowej z 8 czerwca 1998 r. Ostatnie zmiany w PUZP zostały wprowadzone 20 grudnia 2017. To dopiero początek prac nad tym układem.
Minimalne podwyżki i fakultatywne po przekroczeniu 4242 zł brutto
Znaczna część tych pracowników otrzymała już podwyżkę po podniesieniu minimalnego wynagrodzenia w państwie z 3600 zł do 4242 zł brutto. Oznacza to wzrost o 17,8 proc. w porównaniu do kwoty obowiązującej od 1 lipca 2023 r. oraz o 752 zł w stosunku do minimalnej pensji w państwie z 1 stycznia 2023 r. ( wzrost o 21,5 proc). Od lipca 2024 r. minimalne wynagrodzenie zwiększy się do 4300 zł brutto.
W trakcie negocjacji siedmiu organizacji związkowych zrzeszających pracowników wojska z pełnomocnikiem MON ds. związków zawodowych ustalono, że ci, którzy zarabiali mniej niż 4242 zł brutto i skorzystali już raz na podwyżkach mogą mieć podniesione wynagrodzenia w zależności od możliwości finansowych pracodawcy. Limitem dla nich będzie fundusz wynagrodzeń przyjęty w decyzji budżetowej nr 6 szefa MON z 9 lutego 2024 r. W ten sposób nie dojdzie do spłaszczenia płac – jak w przypadku wariantu przewidującego kolejną obligatoryjną podwyżkę o 20 proc.
Oskładkowani nauczyciele i pracownicy uczelni
Problem wystąpił w przypadki nauczycieli akademickich oraz pracowników cywilnych na uczelniach wojskowych. Ustawa o szkolnictwie wyższym wyłącza 5 wojskowych akademii i przekazuje ją pod nadzór ministra obrony narodowej. Wtedy dotacje m.in. na podwyżki wynagrodzeń przekazuje szef MON w ramach decyzji budżetowej. Według stanowiska Departamentu Szkolnictwa Wojskowego, opartego na wykładni resortu finansów, od wzrostu wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w uczelniach wyższych, potrącana jest składka na fundusz emerytalny, rentowy, chorobowy oraz na świadczenia socjalne w łącznej wysokości ok. 20 proc. Innymi słowy zamiast np. tysiąc złotych podwyżki, byłoby 800 zł. Bazą naliczeń byłby 31 grudzień 2023 r. a nie – jak w przypadku komunikatu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 20 lutego 2024 r dotyczącego prawie setki pozostałych uczelni wyższych – 31 grudzień 2022 r. Różnica wynosi 7,8 proc., bo o tyle zwiększyły się wynagrodzenia pracowników sfery budżetowej w 2023 r.
Należy przypomnieć, że w 2022 r. pracownicy uczelni wojskowych zostali pominięci przy podwyżkach , które w sferze budżetowej wyniosły 4,4 proc. Podwyżki były możliwe jedynie w ramach dotacji z budżetu MON, której nie było lub posiadanych środków własnych.
- Zamierzamy wystąpić do szefa MON o pokrycie tej dodatkowej składki z budżetu MON – informuje przewodniczący NSZZ PW. Innymi słowy składkę płaciłby pracodawca. Takie wsparcie zadeklarowali także po spotkaniu z NSZZ PW komendanci Akademii Sztuki Wojennej oraz Akademii Wojsk Lądowych.
Na razie podwyżki pracowników AMW o 12,2 proc.?
Nie mniej istotnym problem do rozwiązania dla związkowców są zaplanowane na 2024 r. podwyżki dla ok. 1200 pracowników Agencji Mienia Wojskowego. Jest to rządowa agencja wykonawczą z planem dochodów i wydatków stanowiącym załącznik do ustawy budżetowej na 2024 r. W aktualnie obowiązującym planie finansowym państwa przyjęto podwyżkę wynagrodzeń o 12,3 proc., czyli tyle ile zaplanował w projekcie ustawy budżetowej z sierpnia 2023 r. rząd Mateusza Morawieckiego.
Zmiana jest możliwa dopiero po zapowiadanej przez rząd Donalda Tuska nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej. R.Ch.